- opracowano na podstawie stareńkiego już kawału -
.
"(...) Przez kilka ostatnich lat staliśmy jako Kraj, dosłownie nad gospodarczą przepaścią. Dzięki nieudolnym rzadom PO / PSL. Lecz teraz, już po wygranych wyborach parlamentarnych, zarowno ja - jako prezydent Rz - ej - jak i żąd złożony z fachowców Prawa i Sprawiedliwości, zrobimy zdecydowany krok do przodu. Staniemy się więc w ten sposób bochaterami (...)"
Dopiero po chwili, usłyszawszy szeptaną spoza siebie wypowiedź, sprostował:
Oczywiście nie w ową przepaść, bo my potrafimy zrobić tak duży krok, że przepaść weźmiemy pomiędzy nogi, niczym przy tym nie zaczepiając...
P.S - sprawa pisowni żąd i bochater dostatecznie wytłumaczona została w notce pod adresem: